tag:blogger.com,1999:blog-67431595672056842112024-03-13T20:22:05.558+01:00-My World By Sophie-Sophiehttp://www.blogger.com/profile/04839315952997534140noreply@blogger.comBlogger227125tag:blogger.com,1999:blog-6743159567205684211.post-81312341044448779332015-08-22T15:32:00.001+02:002015-08-22T15:32:51.334+02:00No wiec. Muszę sie wciąć w garść bo to co tu sie dzieje (czyli nic) nie robi dobrze ani mi ani Wam. 2 moesiace nic, a ktoś tu mówił, ze powrócił na dobre. Czuję, ze wyszłam z wprawy, ukręcenie każdego zdania wymaga ode mnie więcej wysiłku niż normalnie. Ale jak sie postaram i odzyskam tę iskrę motywacji do zaglądania tu moze wróci tez tamta przyjemność i łatwość.<br />
<div>
Znów duzo sie działo od ostatniego wpisu (moze bo minęły 2 miesiące hehe). Probne egzaminy drugoklasiści, koniec roku szkolnego, urodziny jednej z przyjaciółek, wyjazd na obóz do Wielkiej Brytanii, tydzień z przyjaciółkami w Berlinie. Teraz siedzę tu kolejny tydzień, tyle ze sama. I tak to mam jak nie mam towarzystwa, ze duzo myślę. Aż za duzo. Znacie to kiedy macie złe popołudnie i melancholijnie siedzicie w domu słuchając smutnych piosenek? Mam taki moment prawie codziennie. Jutro wracam do Wrocławia, nareszcie. Tęsknię za kontaktem z ludźmi :)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Staram się znaleźć sposób na życie. Duzo odkrywam, o sobie, o innych, o całym świecie. Chciałabym podzielić się tym wszystkim, czuje jednak, że nie mogę. Samo to ile sie zmieniło od czasu kiedy pojawiały się tu kilkulinijkowe posty z niewyraźnymi zdjęciami pisane przez dwunastoletnią mnie. Czuję, ze stworzyła się bariera, trudniej mi wlewać moje uczucia na papier (pole tekstowe). To mniej-więcej dlatego juz nie pisze prawie w ogóle. Nie czuję sie tak swobodnie jak kiedyś. Na prawdę szkoda, ale juz nie umiem odnaleźć motywacji, a jak juz to raz na dwa miesiące. Uczucie, które mi sie tak podoba (nie chce określić tego przyjemnością bo jakos dziwnie brzmi) pojawia sie kiedy dostajemy cos wzamian. Kiedy juz udaje mi sie wyklecić wpis-dostaję komentarze, czasem nawet ktoś zaobserwuje-to jest fajne. Ale kiedy następny raz wchodzę tu po kilku tygodniach już zapominam jak to jest, i cały czar pryska.</div>
<div>
Mam nadzieje, ze rozumiecie, o ile w ogóle ktoś tu jeszcze wchodzi oprócz moich przyjaciółek i dziadków :)</div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-8yH9-dd4_0I/Vdh4lbgINkI/AAAAAAAAEY4/ySiMWMSVv9E/s1600/DSC_0399.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="424" src="http://1.bp.blogspot.com/-8yH9-dd4_0I/Vdh4lbgINkI/AAAAAAAAEY4/ySiMWMSVv9E/s640/DSC_0399.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
Zdjęcie z East Side Gallery, które ma raczej mniej niż bardziej związku z treścią wpisu, ale i tak mi się podoba.</div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<br /></div>
Co tam porabialiście w wakacje podczas mojej nieobecności tutaj?<br />
Do następnego razu, papa!<br />
<br />
PS. Dziękuję za najnowsze komentarze pod ostatnim postem, na prawdę wprowadziły uśmiech na moją twarz :)</div>
Sophiehttp://www.blogger.com/profile/04839315952997534140noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-6743159567205684211.post-51703798281134657802015-06-16T13:40:00.000+02:002015-06-23T14:04:47.604+02:00AngliaJestem. Teraz nie ruszam się z domu przez prawie miesiąc. Spojrzałam na datę i trochę się przeraziłam, nie oczekiwałam, że dni tak szybko zleciały. Nie mogę uwierzyć, że już tylko dwa tygodnie szkoły. Czekają mnie jeszcze próbne egzaminy, których szczerze mówiąc trochę się boję, w szczególności historii. Przez pierwsze dwa tygodnie wakacji zostaję we Wrocławiu, potem znów zaczynają się wyjazdy, jednak ogólnie rzecz biorąc, w tym roku będą spokojniejsze.<br>
Wczoraj wróciłam z wycieczki do Londynu. Program był na prawdę świetny, nie mogłabym wymienić jednej atrakcji, która by mi się nie podobała. Nie mieszkaliśmy w hotelu ani w schronisku, tylko u rodzin brytyjskich. Ja trafiłam razem z Kaśką i dwoma innymi koleżankami do dosyć sympatycznej rodziny. Jedyną niedogodnością byli Niemcy (znowuu), którzy przez pierwsze dni naszego pobytu również byli goszczeni u naszej rodziny. Jedyną okazją na wspólne spotkanie były posiłki, które były już wystarczająco krępujące. Każdy, kto brał udział w wymianie bądź wycieczce, która zawiera współżycie nastolatków z innych krajów o różnych językach wie, o co mi chodzi. Gdyby nie oni, mieszkałybyśmy w oddzielnym domku z własną łazienką (która zaoszczędziła by nam wielu niedogodności). No ale dosyć o Niemcach.<br>
Podróż trwała koło dwudziestu dwóch godzin, co znaczy, że spaliśmy w autobusie(jedni więcej drudzy mniej-ja należałam raczej do tych drugich). Od razu po przyjeździe, czyli około ósmej rano, zaczęliśmy zwiedzać. Słońce niedługo po wschodzie i rześkie, poranne powietrze świetnie komponowało się z wizerunkiem miasta. Na prawdę super. Poszliśmy na london eye itp itd. Nie będę Wam streszczać programu, przynajmniej nie teraz.<br>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-4p9b2h0bDWs/VX_rx6wPUDI/AAAAAAAAEXQ/4JbuL1pTS2o/s1600/london1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://3.bp.blogspot.com/-4p9b2h0bDWs/VX_rx6wPUDI/AAAAAAAAEXQ/4JbuL1pTS2o/s640/london1.JPG" width="640"></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-MAXnndrGGtE/VX_rv_nIYPI/AAAAAAAAEXI/0C6TuxNCx3M/s1600/london.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://4.bp.blogspot.com/-MAXnndrGGtE/VX_rv_nIYPI/AAAAAAAAEXI/0C6TuxNCx3M/s640/london.JPG" width="640"></a></div>
<br>
Każdy z Was wie, jak wygląda Londyn, więc zostawiam Wam tylko dwa symboliczne zdjęcia z pierwszego i ostatniego dnia, żebyście mieli dowód, że na prawdę tam byłam.<div>Mozliwe, ze pojawi sie jeszcze jeden wpis na temat Anglii. Ale zobaczymy.</div><div>Dzieki za czytanie do następnego posta!</div>Sophiehttp://www.blogger.com/profile/04839315952997534140noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-6743159567205684211.post-19787375388032921382015-05-17T17:20:00.002+02:002015-05-17T17:20:30.501+02:00Po ponad dwóch miesiącach<span style="font-family: Georgia, "Times New Roman", serif;">Stoję w łazience z mokrymi włosami słuchając muzyki i w połowie zdania zapominam, jak miałam je dokończyć, czyli witaj z powrotem, Internecie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, "Times New Roman", serif;"></span><br />
<span style="font-family: Georgia, "Times New Roman", serif;">Nie ukrywam, ze jest to przykre ze nie pisałam tu tak długo. Zaniedbałam bloga zdecydowanie. Przez ostatni czas tyle sie działo. Nie mam tu na myśli jakichś zmian, tylko<span style="font-family: 'Helvetica Neue Light', HelveticaNeue-Light, helvetica, arial, sans-serif;"> po prostu ciagle coś. Jak nie szkoła (która jednak było sporą częścią tego czegoś), to wyjazdy, ciagle spotkanie z przyjaciółmi, to trzeba była załatwić to, to tamto, i tak w kółko. Nie powiem, ze czas mojej nieobecności tu byl nieudany, przeciwnie. Po prostu nie mogłam się zabrać i porządnie usiąść w celu sklecenia kilku słów na nowy wpis.</span></span><br />
<div>
<span style="font-family: Georgia, "Times New Roman", serif;">Za 2 tygodnie wyjeżdżam do Niemiec w ramach wymiany, o której juz tu wspominałam kilka miesięcy temu. Cztery dni przerwy i znów wyruszam do Londynu, też ze szkołą. Cieszę sie na oba wyjazdy, ale za nimi idzie tyle spraw, ze nie wiem nawet w co włożyć ręce. Trzeba zająć sie walizką, prezentem dla obu rodzin, u których będę gościła. przygotować ubrania, kosmetyki i te wszystkie rzeczy które wydają sie bezużyteczne, ale w podróży mogą cię uratować. Oddać wszystkie niezaliczone prace, bo wystawienie ocen tuż tuż. Muszę zadbać o leki na te wszystkie moje oddechowe ułomności, ogarnąć jakieś poduszki i koce do autokarów (bo w ciągu obu wyjazdów będę przemieszczać się w nocy), wymienić pieniądze, bo przecież tak luksus jak złotówki to tylko w Polsce. Lista ciągnie się i ciągnie. Tak więc mój okres zabiegania nie skończył się i chyba nie ma zamiaru w najbliższym czasie.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-mBaAryfo8KY/VVikpQG1deI/AAAAAAAAEWE/OIclNlpa8Wk/s1600/IMG_0903.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://2.bp.blogspot.com/-mBaAryfo8KY/VVikpQG1deI/AAAAAAAAEWE/OIclNlpa8Wk/s640/IMG_0903.JPG" width="640" /></a></div>
<span style="font-family: Times New Roman;">Na dziś piszę tylko tyle, aby zmotywować siebie samą do kolejnego wpisu.</span><br />
<br />
Jeżeli tylko wpadliście tutaj w ostatnim czasie, zostawcie po sobie komentarz, byłoby mi bardzo miło :)<br />
Do zobaczenia niedługo!</div>
Sophiehttp://www.blogger.com/profile/04839315952997534140noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-6743159567205684211.post-71405938598059730922015-02-25T21:10:00.002+01:002015-02-25T21:12:22.908+01:00fun fun funno więc najwyraźniej wróciłam do przynajmniej dwutygodniowych odstępów między postami. serio chciałam coś dodać ale coś nie pykło, sorczi<br />
Ooo boże. Nawet nie chce mi się pisać o ostatnich dwóch tygodniach. Pierwszy-masakra, drugi-dwa razy większa masakra. Zacznijmy od tego, że mami jak zwykle w nader korzystnym punkcie wyjechała na nader korzystne dwa tygodnie, co znaczy że żyję mniej więcej na 2, w najlepszym razie 3 domy. Wspomnijmy też, że miała wrócić w niedzielę, ale w nader korzystnym punkcie dostała zapalenia pęcherza czy jakiegoś innego syfu i przesunęła przyjazd o 2 dni. Nader korzystnie pomiędzy tymi dwoma miałam finał ślązaka. I jeszcze myślałam o ścięciu włosów tak do ramion. Miałam półmetek jeszcze w tym samym tygodniu. Podsumowując to fajnie było, przymykając oko na połowę naszej klasy, która cały wieczór grała w pokera. Zajęli cały stół, kiedy sobie poszli usiadłyśmy tam z pizzą i pomieszałyśmy im żetony hehehe Potem przez jakoś 2 dni bolały mnie kolana i chodziłam jak stara babcia, the price you pay. Następnego dnia, czyli w walentynki, wybraliśmy się na łyżwy "ekipą". Na samych łyżwach było średnio (może dlatego że jakoś niepełnosprawnie jeździłam z tymi kolanami), ale za to potem poszliśmy do Mc'a i gadaliśmy, a wiadomo że jak jest jedzenie to od razu się wszystkim humory poprawiają. Potem w niedzielę obudziłam się chora z całym zestawem składającym się z kataru, kaszlu, bólu głowy, gorączki i krwawieniem z nosa. Utrzymało się przez cały tydzień więc mowy nie było o chodzeniu do szkoły. Ogólnie to chyba całą środę przespałam, a u mnie spanie w dzień jest bardzo rzadkie, wręcz niespotykane. Tylko w szczególnych przypadkach. A jak się już budzę to nie wiem która godzina, gadam dziwne rzeczy i chcę iść do kościoła, hm. Jeszcze chciałabym w ciągu najbliższego czasu wyskoczyć na weekend gdzieś, ale nie wiem jak się do tego zabrać. Teraz chodzę do szkoły, chociaż raczej nieregularnie, jednego dnia na dwie lekcje, drugiego na całe, i potem znowu. Coś co zauważyłam: kiedy nagle w środku lekcji pojawiłam się w szkole w po tygodniowej nieobecności, wszyscy byli jakoś strasznie mili. Ciekawe zjawisko. Ogólnie na lekcjach jest obecnych coś koło 16 osób, z czego połowa kaszle i smarka, ze mną na czele. Ostatnio mam nastrój zlewki (a może probówki HAHAHA), przez co jakoś wszystko wydaje się przyjemniejsze. Wszystkim serdecznie polecam. Dni lecą jeden za drugim, ale codziennie jest jakoś śmiesznie.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-BoYJpFIt9a0/VO4pFvZJ4rI/AAAAAAAAEVc/FSuZQi1FVMg/s1600/DSC_0081.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-BoYJpFIt9a0/VO4pFvZJ4rI/AAAAAAAAEVc/FSuZQi1FVMg/s1600/DSC_0081.JPG" height="422" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
sory że takie smutne zdjęcie, ale nie wyglądam momentalnie wystarczająco dobrze, aby nie przedstawiać się na czarno-biało</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
Serio lubię tu pisać. Zbyt często o tym zapominam.<br />
<br />
Jeszcze na koniec chciałam podziękować za ogrom miłych komentarzy pod ostatnim wpisem. Jesteście super.<br />
<br />
Co sądzicie o tym pomyśle z włosami? w sumie to i tak Wasza opinia nic nie wniesie bo już zdecydowałam, ale miło ją usłyszeć tak czy tak :)Sophiehttp://www.blogger.com/profile/04839315952997534140noreply@blogger.com17tag:blogger.com,1999:blog-6743159567205684211.post-28311596518102585342015-02-02T23:28:00.002+01:002015-02-02T23:28:50.870+01:00aktywnieWitajcie!<br />
Jak może wiecie przez, ostatnie 16 dni trwały ferie zimowe w województwie dolnośląskim, w którym mieszkam. Tak jak pisałam w ostatnim wpisie, w czasie dłuższego wolnego często dzieje się tak: przez pierwsze 2-3 dni wychodzę do miasta, spotykam się z przyjaciółmi i jest ogólnie supi. Ale po upływie tych kilku tak aktywnie spędzonych dób muszę odpocząć, poleżeć trochę w łóżku, pooglądać jakieś filmy czy filmiki itp. I odpoczywam tak do końca ferii, czyli przynajmniej 5 dni. Cała motywacja do ogólnego wstawania rano (albo bardziej po południu) a co dopiero wychodzenia z domu jakoś mi przechodzi. W te wolne, jak z resztą chyba w każde, obiecywałam sobie, że tak nie będzie, z tą różnicą, że dotrzymałam obietnicy. Był tylko jeden taki wyżej opisany dzień, tyle że całkowicie zasłużony, ponieważ w ciągu poprzednich dawałam z siebie wszystko. Jeżeli próbuję określić te dwa tygodnie jednym słowem, na myśl od razu nasuwa się "owocne", sama nie wiem czemu XD<br />
<br />
oto co między innymi się działo, stało, odbyło itp. w te ferie:<br />
-przejazd ulicą Powstańców Śląskich pięć razy w tą i z powrotem<br />
-duszenie się sztucznym dymem<br />
-selfie tabletem z Media Marktu<br />
-kupno ośmiu ubrań<br />
-spanie do 14:00<br />
-nauka trzech języków<br />
-jazda na łyżwach i ani jednej gleby✌️<br />
-ludzka kanapka składająca się z pięciu osób<br />
-mini Not-My-Arms-Challenge<br />
-odbijanie balona Antona haha<br />
-odnalezienie swojego reality-show na MTV - Dopasowani, polecam<br />
-jedzenie w KFC tylko półtorej razy✌️<br />
-obejrzenia dwóch polskich filmów w ciągu jednej doby<br />
-bieganie w parku (wow)<br />
-zakradanie się jak służby specjalne i paparazzi z toalety w kinie<br />
-wielokrotne chowanie się przed zdjęciami<br />
-dwie noce pod rząd przespane poza domem<br />
-kupno figurki Pingwina z Madagaskaru (bodajże Ricco) w Multikinie<br />
-przechadzka w czapce jeszcze z metką po osiedlu<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-vgyD0LbZJFQ/VMz-r4nEiLI/AAAAAAAAEUk/7xK6QzoT998/s1600/ferie.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-vgyD0LbZJFQ/VMz-r4nEiLI/AAAAAAAAEUk/7xK6QzoT998/s1600/ferie.jpg" height="576" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<em>jak się okazało, nie robiłam zbyt wielu zdjęć(chociaż byłam przekonana, iż tak właśnie było), a nie chcę tak strasznie kraść od przyjaciółek. Musimy się zadowolić więc tymi resztkami, z których dało się zrobić tylko kolaż xd</em></div>
<div style="text-align: center;">
<em></em> </div>
<div style="text-align: left;">
Też czasem macie takie dni jak ja?</div>
<div style="text-align: left;">
do następnego postu!</div>
Sophiehttp://www.blogger.com/profile/04839315952997534140noreply@blogger.com32tag:blogger.com,1999:blog-6743159567205684211.post-55006319767901430302015-01-21T15:10:00.001+01:002015-01-21T15:10:23.023+01:00ferie czas start<div dir="ltr">
hej hej kochani<br />
Mam jakąś niewiarygodną motywację, aby pisać tu częściej niż raz na półtorej miesiąca. Może, bo mój blog przeżył mini-odżycie. Kilka nowych obserwacji i miłych komentarzy i już zrobiło się jakoś przyjemniej XD</div>
<div dir="ltr">
Ostatni tydzień nie mogę określić inaczej niż strasznie zawalony. Miałam napisany o tym już cały post, ale ostatnio zauważyłam, że na blogu w każdym poście poświęcam przynajmniej jeden akapit na narzekanie. Ogólnie określiłabym siebie jako realistkę z cieniem czasem aż naiwnie optymistycznej wiary w ludzi, ale kiedy wylewam moje myśli na pole tekstowe, lubię podkreślać te negatywne aspekty. Z tej okazji stwierdziłam, że w tym wpisie oszczędzę sobie narzekania. Pozytywne myślenie i uśmiech są w końcu zaraźliwe :)</div>
<div dir="ltr">
Ferie spędzam spokojnie. Nie ruszam się nigdzie spoza mojego miasta. Mi i moim przyjaciółkom z klasy dało się umówić całą piątką, co samo w sobie bardzo rzadko się udaje, na nocowanie. A dokładniej dwa z rzędu, najpierw u Oliw a potem u Julki. Nie wiem co jeszcze tu napisać. Nie chce Wam się pewnie czytać streszczenia co robiłyśmy po kolei, albo o tym jak bardzo kocham moje przyjaciółki. Powiem w każdym razie, że tamte dwie doby były świetne <3</div>
<div dir="ltr">
Oprócz tego ma przyjechać do mnie Asia na kilka dni. nie wiemy kiedy, ponieważ aktualnie obie czujemy się niespecjalnie. W planach mam jeszcze wyjście do teatru muzycznego i udzielanie korepetycji z niemieckiego. Poza tym, nie wiem. Mam tylko nadzieję, że nie skończy się na tym, że będę wstawała po południu i zanim będę gotowa do wyjścia lub robienia czegoś produktywnego już zdąży zrobić się ciemno. W czasie wolnego często mi się to zdarza, chociaż bardzo tego nienawidzę.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-YZzAXL9pTK0/VL6Mf3ltdoI/AAAAAAAAEUA/7se3fj6f-6U/s1600/IMG_0548.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-YZzAXL9pTK0/VL6Mf3ltdoI/AAAAAAAAEUA/7se3fj6f-6U/s1600/IMG_0548.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div dir="ltr" style="text-align: center;">
<em>udawajmy, że to zdjęcie ma cokolwiek wspólnego z tym co napisałam</em></div>
<div dir="ltr" style="text-align: center;">
<em></em> </div>
<div dir="ltr">
Kiedy rozpoczynają się Wasze ferie zimowe? Macie już ciekawe plany?</div>
<div dir="ltr">
papaa!</div>
Sophiehttp://www.blogger.com/profile/04839315952997534140noreply@blogger.com14tag:blogger.com,1999:blog-6743159567205684211.post-71865629822045932922015-01-10T19:17:00.001+01:002015-01-10T19:17:39.095+01:00zmiana daty<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: xx-small;">Pierwszy post 2015 roku. uffffff</span></div>
<br />
Hej!<br />
No więc, 2014 już minął, przybył 2015, tralala. Tak właściwie to tylko zmiana daty. Tak właściwie nic się nie zmienia kiedy wybija północ, chyba że nowa liczba w dacie. Mimo tego kiedy uświadamiam sobie, że te 365 dni minęły chce mi się płakać. Nie mam pojęcia czemu, rok 2014 na pewno nie był czasem straconym, wręcz przeciwnie, uznałabym go jako jeden z najlepszych w moim życiu dotychczas. Spotkało mnie bardzo dużo dobrego, wiele chwil na myśl których od razu się uśmiecham.<br />
Nie robiłam żadnych szczególnych postanowień, ponieważ i tak zapominam o nich w ciągu mniej-więcej miesiąca. Można by powiedzieć, że dam z siebie wszystko aby ten rok był jeeszcze lepszy od poprzedniego, chociaż powiem szczerze, poprzeczka jest wysoka.<br />
Jednym i chyba jedynym postanowieniem Sylwestra 2013 było to, aby za rok nie siedzieć z rodziną na kanapie i nie oglądać Dwójki. Nie żeby miała coś przeciwko rodzince ani Dwójce. Chyba rozumiecie. W każdym razie dopilnowałam, aby Sylwestra nie spędzić samemu. Pojechałam do Asi na noc! Robiłyśmy miliony głupich zdjęć, czytałyśmy fejsbukowe statusy na głos, pisałyśmy na omegle, grałyśmy w nożną przez jakoś tak 2minuty, upiłyśmy się Piccolo. Typowe my hahaha Ciut po północy wyszłyśmy na ogródek popatrzeć na fajerwerki. Czego się nie spodziewałam biorąc pod uwagę, że Asia mieszka na środku pola, faktycznie było coś widać i to nawet nieźle. posiedziałyśmy trochę na posadzce i pogadałyśmy, potem odpaliłyśmy zimne ognie. Było cudnie. Kiedy wróciłyśmy do domu zdzwoniłyśmy się z Kaśką i Domą, które urządziły sobie podobne nocowanie we dwójkę. Chciałyśmy jeszcze walnąć se kilka filmów ale w okolicach trzeciej byłyśmy obie już takie padnięte, że nie było innego wyjścia niż iść spać. Następnego dnia obudziłam się o 9, ale byłam zbyt zmęczona żeby wstać więc przeleżałam jeszcze dwie godzinki xD Krócej mówiąc, najlepszy Sylwester dotychczas, ale umówiłyśmy się, że kiedyś pojedziemy razem do Nowego Jorku aby przywitać nowy rok ♥<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-z7MWDRHcu-w/VLFosglP1VI/AAAAAAAAETs/qtu_hxY_rio/s1600/zdj%C4%99cie%2B8.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-z7MWDRHcu-w/VLFosglP1VI/AAAAAAAAETs/qtu_hxY_rio/s1600/zdj%C4%99cie%2B8.JPG" height="400" width="300" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span id="goog_243467928"><em>jeżeli dziwicie się co to za czarna linia na mojej twarzy, jest to patyk od zimnego ognia</em></span><br />
<em></em> </div>
Tak szczerze już stęskniłam się za pisaniem tu. Po polsku, nie na polecenie, bez narzuconego tematu, dla siebie.<br />
O i jeszcze jedno. Może zauważyliście, że zmieniłam kolor tła. Nowy rok nowa ja hehehe<br />
Papaa!Sophiehttp://www.blogger.com/profile/04839315952997534140noreply@blogger.com14tag:blogger.com,1999:blog-6743159567205684211.post-31150554680087226952014-12-24T17:58:00.000+01:002014-12-24T17:58:06.887+01:00Have a Holly Jolly Christmas!<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-vgQIqfvM5c0/VJrv6KMJWBI/AAAAAAAAER8/I6kydnFSfuA/s1600/DSC_1031.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-vgQIqfvM5c0/VJrv6KMJWBI/AAAAAAAAER8/I6kydnFSfuA/s1600/DSC_1031.JPG" height="424" width="640" /></a></div>
<br />Sophiehttp://www.blogger.com/profile/04839315952997534140noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-6743159567205684211.post-36421623546853527522014-12-20T22:58:00.001+01:002014-12-21T18:08:58.993+01:00przedświątecznieHej hej!<br />
Znowu prawie codziennie Oliw przypomina mi, że zauważalny jest brak posta XD<br />
W ostatni poniedziałek zorganizowałyśmy Julce imprezę-niespodziankę z okazji urodzin. Straasznie długo męczyłyśmy się, aby wybrać odpowiedni termin, dogadać się co do prezentu, uzgodnić wszystko z rodzicami Julki itp. Ale to wszystko opłaciło się, kiedy Julka położyła się z wrażenia na podłodze, kiedy zza drzwi wyskoczyła trójka jej przyjaciół z trąbkami i przez cały dzień powatarzała nam że jesteśmy najlepsi <3<br />
Pod wieczór wybraliśmy się do rynku, który jest już ślicznie wystrojony. Łaziliśmy wzdłuż i wszerz jarmarku, obejrzeliśmy dosłownie każde stoisko, weszliśmy nawet do fontanny haha Oczywiście, jesteśmy duchowo nadal dziewięciolatkami, więc nie mogliśmy odmówić przejazdu kolejką, która wbrew pozorom jest dosyć szybka i przerażająca.<br />
Dzisiaj natomiast wybrałam się z Kaśką, Julką i Oliw do renomy po prezenty pod choinkę. W ciągu prawie 4 godzin w galerii zrobiłyśmy chyba z 3 km XD Mogę z zadowoleniem powiedzieć, że mam już skompletowane prezenty gwiazdkowe dla wszystkich bliskich. Mimo tej całej bieganiny, spędziłyśmy dzień bardzo fajnie, bo przede wszystkim razem :)<br />
A teraz zdjęcia z jarmarku z urodzin Julki!<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-smwZ9U4UAhk/VI3qynMn6YI/AAAAAAAAERM/DQcgps_Dmnw/s1600/rynu%C5%9B.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-smwZ9U4UAhk/VI3qynMn6YI/AAAAAAAAERM/DQcgps_Dmnw/s1600/rynu%C5%9B.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<em>choinka ♥ na kolejce(nie wiem co się stało na tym zdjęciu xD) ♥ przeglądając zegarki na jarmarku ♥ podświetlona fontanna</em><br />
</div>
Kolejny wielki news, ok. 1,5ówiona na termin zdejmowania aparatu! Ale nie tak szybko kochana, będziesz jeszcze przez 1,5 do 2 lat nosiła jakieś tegesy na zębach, tak żeby nie było ci za wesoło ;) Jeżeli chodzi o wygląd, nareszcie mogę bezkarnie uśmiechać się pokazując zęby. Jednak kiedy pokażę je całę wyglądam jak królik Bugs :*<br />
Macie w swoim mieście jarmark świąteczny?<br />
Jak tam przygotowania do świąt?<br />
Bye!Sophiehttp://www.blogger.com/profile/04839315952997534140noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-6743159567205684211.post-26746086314969024092014-11-24T21:31:00.001+01:002014-11-24T21:31:39.571+01:00zamieszanieHej hej!<br />
Ostatni tydzień był dla mnie mega trudny. Nie tylko, że mama wjechała i mieszkałam u taty, to jeszcze nakumulowały się wszystkie możliwe konkursy. W środę byłam z Julką na następnym etapie konkursu z niemieckiego. Panowało ogólne zamieszanie. Gdyby Julka się nie zorientowała, pewnie krucho by z tym było, ponieważ najwyraźniej w naszej szkole nie przywiązuje się nadmiernej wagi do osiągnięć uczniów w konkursach. Nasza pani nawet nie wiedziała, że w najbliższym czasie odbywa się dalsza część. Wszystko tak właściwie leciało na spontanie.<br />
W piątek miał miejsce kolejny konkurs, również z niemieckiego. Akurat tak się złożyło, że zerwałam się z kartkówki z biologii, no co za pech xD<br />
Weekend też przebiegł dość aktywnie. Przyjechała Asia, w sobotę wybrałyśmy się na otrzęsiny pierwszych klas w naszej szkole a potem do rynku. W międzyczasie zdążyłyśmy rozgarnąć mój telefon stary telefon (jeszcze taki z klawiszami!) i mp3 z okresu kiedy miałam 8 lat(działała tylko jedna słuchawka haha). Zrobiłyśmy sobie z kilkadziesiąt głupich zdjęć i obejrzałyśmy razem kilka filmów. Chyba będziemy żyły 10 lat dłużej, tak się śmiałyśmy :D<br />
Następnego dnia, kiedy już Asia pojechała, byłam umówiona do kina(chyba nie muszę nawet pisać na co) ze znajomsami. Serio, współczuję ludziom, którzy siedzieli z nami na sali, ale każdy wie, że kiedy jest zarezerwowanych 8 miejsc obok siebie to muszą to być miejsca grupy nastolatków, a jak się chce mieć spokój to się biletów na taką sale nie kupuje xD Nadal nie wyrobiłam sobie zdania na temat filmu, w sumie nie wiem, czy mi się podobał, czy nie. Było to jednak bardzo fajne wyjście. Jak zwykle, kiedy o 19 wróciłam do domu, ogarnęłam, że przede mną jeszcze zadanie domowe z angielskiego i geografii oraz nauka do biologii <3<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-6VPseCOlB2w/VHN8NVnd-UI/AAAAAAAAEQ4/Miph6ZkIV04/s1600/IMG_03040.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-6VPseCOlB2w/VHN8NVnd-UI/AAAAAAAAEQ4/Miph6ZkIV04/s1600/IMG_03040.JPG" height="400" width="300" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<em>jeszcze podczas ostatniego pobytu Asi</em></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
O i przy okazji... Widzieliście pierwszą część Kosogłosa? Podobała się Wam?<br />
<br />
do następnego wpisu!Sophiehttp://www.blogger.com/profile/04839315952997534140noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-6743159567205684211.post-33777748749279915692014-11-16T19:06:00.000+01:002014-11-16T19:06:01.246+01:00downtownHejj!<br />
Gdyby nie przyjaciółki narzekające, że ostatni post ukazał się 26 października, pewnie jeszcze trochę poczekalibyśmy na kolejny wpis tutaj haha<br />
W czasie, kiedy na blogu panowała cisza przechodziłam przez kilka faz, których szczerze nawet nie do końca pamiętam xd W ciągu ostatniego miesiąca byłam dosyć socjalnie nastawiona, zaczynając od halloweenowego nocowania kończąc na wyjściu do kina w poniedziałek. W międzyczasie całymi dniami leżałam w łóżku będąc chora, ale przecież nie pozwolimy temu małemu szczegółowi zniszczyć tą piękną passę społeczności :*<br />
Pierwszy dzień długiego weekendu wykorzystałyśmy chyba w stu procentach. Pomijając porządne wyspanie się, o 13 wybrałyśmy się do rynku. Biorę udział w małym konkursie szkolnym na filmik przedstawiający niepodległość dzisiaj, tak więc z Kasią i Oliw pojechałyśmy do centrum nagrać kilka ujęć. Z końcowego rezultatu filmiku jestem bardzo zadowolona, a sama wycieczka też była świetna! Rozkoszowałyśmy się wolnością związaną z posiadaniem UrbanCard na wszystkie linie, jeździłyśmy i zatrzymywałyśmy się w różnych miejscach, gdzie można było sfilmować coś fajnego. Przy okazji zatrzymałyśmy się w Macu na gorącą czekoladę i trochę poganiałyśmy po fontannie, która akurat była sucha xd Wróciłyśmy już po 18 (uuuuu buntowniczki), więc zdąrzyłyśmy zrobić jeszcze świetne zdjęcia po zmroku :) <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-nr928zgay-Q/VGCuJAw-59I/AAAAAAAAEQQ/OLGSg-oMcDM/s1600/DSC04818.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-nr928zgay-Q/VGCuJAw-59I/AAAAAAAAEQQ/OLGSg-oMcDM/s1600/DSC04818.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<em>uwieelbiam to zdjęcie *.*</em></div>
<div style="text-align: center;">
<em>podczas nagrywania, w wykonaniu Wladimira</em></div>
<div align="center" class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-BeJtlCZ8ufI/VGiC6SNxmGI/AAAAAAAAEQk/9as8H394k0o/s1600/DSC_0876.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-BeJtlCZ8ufI/VGiC6SNxmGI/AAAAAAAAEQk/9as8H394k0o/s1600/DSC_0876.JPG" height="422" width="640" /></a></div>
<div align="center">
<em></em></div>
Często wychodzicie w miasto z przyjaciółmi?<br />
papa!Sophiehttp://www.blogger.com/profile/04839315952997534140noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-6743159567205684211.post-87594994239265351502014-10-26T19:08:00.001+01:002014-10-26T19:08:11.418+01:00i love fallHejka!<br />
Chyba musicie się przyzwyczaić do tej częstotliwości postów, ponieważ ostatnio po prostu wolę wyjść i nacieszyć się wszystkim dookoła nić ślęczeć nad komputerem xd Tak właściwie nie wiem na co ten cały czas mi ucieka, ale już go nie przywrócę więc łupsiii<br />
Jesień to moja ulubiona pora roku. Teraz mogę to powiedzieć (a raczej napisać) ze stuprocentową pewnością. Kiedy codziennie rano idę na autobus, jest rześko i mgła unosi się w powietrzu, a słońce jest dopiero przy wschodzeniu, automatycznie uśmiech pojawia się na mojej twarzy. Coś jest takiego w tej jesiennej atmosferze, że od razu dostrzegam jakieś nowe piękno w drodze, którą przebywam prawie codziennie od roku. Nawet uczucie zamarzania powietrza w płucach mi nie przeszkadza xd<br />
Od mini-oświecenia z jakiś miesiąc temu marzyłam o uchwyceniu na zdjęciach pary wodnej w jesiennej scenerii. Szczerze, ciągle nie mogłam się zabrać do tej sesji. Wiązało się to też z niesprzyjającymi warunkami zewnętrznymi, takimi jak niewystarczająco niska temperatura na widoczność pary (bo przecież nie będę specjalnie wstawać o 6 żeby było zimno pff lol xd), szybki zachód słońca, ulubiony kupek w zmywarce itp. W końcu jednak zmotywowałam się na tyle, że nic nie było w stanie mnie powstrzymać haha Muszę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolona z efektów i mam nadzieję, że Wam też się spodobają :D<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-mtLQZ5GzSi0/VEzkAwkvu0I/AAAAAAAAEPQ/TuSJDnRNyVU/s1600/DSC_0597.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-mtLQZ5GzSi0/VEzkAwkvu0I/AAAAAAAAEPQ/TuSJDnRNyVU/s1600/DSC_0597.JPG" height="422" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-n1sZGG35z0I/VEzkyeclxfI/AAAAAAAAEPY/rMx_3YFWrDs/s1600/DSC_0614.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-n1sZGG35z0I/VEzkyeclxfI/AAAAAAAAEPY/rMx_3YFWrDs/s1600/DSC_0614.JPG" height="424" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-AVj1d_LiPdo/VEzk10gb5lI/AAAAAAAAEPg/NkQ1VNUB41I/s1600/DSC_0620.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-AVj1d_LiPdo/VEzk10gb5lI/AAAAAAAAEPg/NkQ1VNUB41I/s1600/DSC_0620.JPG" height="424" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<em>z dedykacją dla Wladka <3</em></div>
<br />
Jesteście równie podekscytowani jesienią jak ja?<br />
<br />
Papaa!Sophiehttp://www.blogger.com/profile/04839315952997534140noreply@blogger.com19tag:blogger.com,1999:blog-6743159567205684211.post-46770185209801381192014-09-21T20:34:00.002+02:002014-09-21T20:34:16.743+02:00dni, tygodnie<div dir="ltr">
Tak, nadal żyję.</div>
<div dir="ltr">
Ostatnie tygodnie były dosyć trudne, mimo że materiał na lekcjach jeszcze się nie rozkręcił. Naszą klasę dopadła jakaś wczesnojesienna deprecha, wszyscy chodzą z opuszczonymi głowami, nieraz z łzami w oczach. Nauczyciele mówią, że coś dziwnego dzieje się z młodzieżą w drugiej klasie. Ja już zaczęłam to odczuwać. Ogólnie ostatnie dni spędziłam na przeróżnych filozofiach, refleksjach i przemyśleniach, ale i tak nie potrafię wyłonić z nich czegoś na tyle przejrzystego i jasnego, abym mogła to tu przedstawić xf<br />
Od kilku dni jednak mój humor, jak i atmosfera w klasie, znacznie się polepszył. Szkoła już się rozkręca, nie wiem nawet czy to dobrze. Skończy się nuda na lekcjach, ale pracy też na pewno przybędzie. Jutro przypada już 2 sprawdzian, tym razem z geografii, co oznacza, że mam już plan na całą noc, jeej!</div>
<div dir="ltr">
Z bardziej pozytywnych spraw, już w środę przyjmuję Niemców! W tym roku zdecydowałam się wziąć udział w corocznej wymianie uczniowskiej. Chociaż jadę jako jedyna z mojej klasy (co było powodem chwilowego zwątpienia), znalazłam koleżanki w klasie równoległej :) Tak właściwie głównym powodem tego wszystkiego jest moja "wola do zmuszenia się" do bycia otwartym na ludzi. Przez ostatnie lata zauważyłam u siebie pewien strach przed naturalnym kontaktem z mało- lub nieznajomymi. Pierwszym etapem mojego planu otwartości było napisanie do mojej partnerki z Niemiec. Czułam się strasznie głupio przy pisaniu "Cześć, jestem Zosia i będziesz u mnie mieszkała przez następny tydzień" xd Ale jakoś przez to przebrnęłam i teraz mam z Hanną dobry kontakt, przynajmniej przez maile :) Szczerze już nie mogę się doczekać środy!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-dZGVXCL9LlI/VB8VAVnFhNI/AAAAAAAAEO4/PKc-TUm2G6Q/s1600/lolczi.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-dZGVXCL9LlI/VB8VAVnFhNI/AAAAAAAAEO4/PKc-TUm2G6Q/s1600/lolczi.jpg" height="360" width="640" /></a></div>
<div dir="ltr">
</div>
<div dir="ltr">
Macie też coś w stylu wymiany w Waszej szkole?</div>
<div dir="ltr">
Dobrze spędziliście ostatnie tygodnie?</div>
<div dir="ltr">
paa!</div>
Sophiehttp://www.blogger.com/profile/04839315952997534140noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-6743159567205684211.post-10982526418972947692014-09-05T19:18:00.004+02:002014-09-06T10:12:18.413+02:00MyślibórzHej!<br>
Kilka godzin temu wróciłam z wycieczki, o której już tu pisałam. Było naprawdę świetnie! Chociaż wyjazd był krótki (bo tylko 2 noce) i mieszkaliśmy na totalnej wiosce gdzie uzyskanie zasięgu było prawie niemożliwością, a większość czasu zajmowały nam warsztaty przyrodnicze. Miałam wielkie szczęście, ponieważ byłam w pokoju z moimi czteroma najlepszymi koleżankami z (już nie takiej) nowej klasy, kiedy reszta kisiła się w dziesięcioosobowym pokoju XD Najczęściej i tak przebywałyśmy na korytarzu pilnując wejścia do toalet i oglądając "Szkołę", ponieważ w pokoju nie było żadnych gniazdek haha Uwielbiam moje koleżanki i w czasie tych trzech dni śmiałam się chyba więcej, niż w ciągu ostatnich 2 tygodni! Nieraz zdarzało się, że z rozbawienia turlałyśmy się na ziemi albo biegałyśmy po całej kuchni haha Jeżeli chodzi o warsztaty, i tak były znaaacznie ciekawsze niż rok temu. W ich skład wchodziło m. in. robienie misek i mydła oraz badanie bezkręgowców, przy czym miałyśmy najwięcej zabawy (tak, klasa przyrodnicza świetnie się amuzuje przy oglądaniu jakichś owadów pod mikroskopem XD). Właśnie to jest takie wspaniałe w dziewczynach, potrafią obrócić nawet najnudniejszą rzecz w żart <3<br>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-6Nee-Q7FDiM/VAnnI1KCIaI/AAAAAAAAEOY/jUV2ZPZ2aA8/s1600/IMG_0183.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-6Nee-Q7FDiM/VAnnI1KCIaI/AAAAAAAAEOY/jUV2ZPZ2aA8/s1600/IMG_0183.JPG" height="480" width="640"></a></div>
Zostawiam Wam tylko jedno zdjęcie, ponieważ szczerze w Myśliborzu nie było nic do fotografowania xd Myślę jednak, że to jedno jest bardzo udane i że całkowicie wystarczy :)<br>
Bye!Sophiehttp://www.blogger.com/profile/04839315952997534140noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6743159567205684211.post-62646723112858670282014-08-30T15:38:00.000+02:002014-08-30T15:38:06.759+02:00Francja, day 1<div dir="ltr">
Cześć kochani!</div>
<div dir="ltr">
Wow... Nie mogę uwierzyć, że już tylko 2 dni i szkoła! Chociaż u nas nie idzie tak z kopyta, ponieważ już we środę jedziemy na warsztaty do Myśliborza! Kolejne 3 dni wstawania o wiele za wcześnie i późniejszego przysypiania na wykładach </3 I tak cieszę się, że nie zaczniemy nowego roku szkolnego optymistycznym akcentem, jakim są zajęcia lekcyjne xd<br />
W każdym razie, podróż po północnej części Francji już za mną. Była ona suuuper udana! Ta część Francji, chociaż nie tak popularna, jest wyjątkowo urodziwa! Będąc w okolicy koniecznie trzeba się tam zatrzymać na dłużej. W trzy dni zwiedziliśmy chyba z 10 miast! Będę o nich pisała, kiedy już pojawią się tutaj w postaci zdjęć :)<br />
Cap Blanc Nez i Cap Gris Nez były celem pierwszego dnia naszej podróży. Tam właśnie spędziliśmy większość czasu. Są to wielkie klify, w sumie całkiem rozpoznawalne jeżeli chodzi o północną Francję. Znajdują się w punkcie tylko o 45 km oddalonym od wybrzeża Wielkiej Brytanii, więc podczas dobrej widoczności można zobaczyć klify w Dover. Widoki były serio niezłe, i jeszcze do tego ta przejrzysta, niebieska woda Atlantyku, achh...<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-VCGdpmj0gFI/VADJnbp8V0I/AAAAAAAAENg/fHKAlow_0NY/s1600/DSC_0728.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-VCGdpmj0gFI/VADJnbp8V0I/AAAAAAAAENg/fHKAlow_0NY/s1600/DSC_0728.JPG" height="424" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-ZypM40_yDuM/VADJmEDKPKI/AAAAAAAAENY/xrO2QQVgVhA/s1600/DSC_0729.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-ZypM40_yDuM/VADJmEDKPKI/AAAAAAAAENY/xrO2QQVgVhA/s1600/DSC_0729.JPG" height="424" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-9FgaGG4SYhI/VADJmOhN-yI/AAAAAAAAENU/BIUUU2zVcoc/s1600/DSC_0743.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-9FgaGG4SYhI/VADJmOhN-yI/AAAAAAAAENU/BIUUU2zVcoc/s1600/DSC_0743.JPG" height="424" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-o2kpP4Y9a6A/VADJo5SmXAI/AAAAAAAAENs/7h0teFAy_KY/s1600/DSC_0821.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-o2kpP4Y9a6A/VADJo5SmXAI/AAAAAAAAENs/7h0teFAy_KY/s1600/DSC_0821.JPG" height="424" width="640" /></a></div>
Po odwiedzinach w Cap Blanc Nez I cap Gris Nez postanowiliśmy pojechać do jakiegoś miejsca, w którym w spokoju. moglibyśmy zjeść nasze kanapki xd Zatrzymaliśmy się w małej, nie oznaczonej na przewodnikach miejscowości, Audresselles, gdzie spokojnie usiedliśmy sobie na ławeczce z widokiem na plażę, która była kosmiczna. Dosłownie! Na całej długości można było znaleźć wielkie, spłaszczone kamienie, które przypominały bardziej jakąś inną planetę xd<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-jMGURu0m64Y/VADJsp3T18I/AAAAAAAAEN8/kMZHJRTpCWc/s1600/DSC_0842.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-jMGURu0m64Y/VADJsp3T18I/AAAAAAAAEN8/kMZHJRTpCWc/s1600/DSC_0842.JPG" height="422" width="640" /></a></div>
<br />
Zwiedziliście kiedyś któreś z tych miejsc?<br />
Pa!</div>
Sophiehttp://www.blogger.com/profile/04839315952997534140noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-6743159567205684211.post-1876487838715734072014-08-17T14:09:00.001+02:002014-08-17T14:09:35.388+02:00Top of DavosWitajcie!<br />
Jutro znów wyjeżdżam - tym razem do Francji! Z tatą robimy małą wycieczkę po północnym wybrzeżu, a potem wpadamy na kilka dni do Paryża! Bardzo się cieszę, bo jeszcze nigdy nie byłam w tym kraju. Z tamtąd też wstawię małą fotorelację :)<br />
Dziś wpadam tylko z krótkim postem, ponieważ jestem zajęta pakowaniem (tzn. jestem zbyt leniwa na pisanie czegoś więcej xd). Trzeciego dnia wjechaliśmy kolejka górską na najbliższy szczyt. Niestety, wjechaliśmy akurat W chmurę. Nie było widać nic.. Przegapiliśmy kolejkę (typowi my xd), więc spędziliśmy na górze trochę ponad godzinę. W ciągu tego czasu na szczęście trochę się rozjaśniło, więc mieliśmy okazję zobaczyć choć trochę :)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-Q7r06ottQkA/U_CMyDHnvjI/AAAAAAAAEMw/hGTPy7cqI_c/s1600/DSC_0615.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-Q7r06ottQkA/U_CMyDHnvjI/AAAAAAAAEMw/hGTPy7cqI_c/s1600/DSC_0615.JPG" height="422" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-ZyPOWkIf53w/U_CMvTsSf3I/AAAAAAAAEMc/L2HHXbsUDuI/s1600/DSC_0601%2B-%2BKopia.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-ZyPOWkIf53w/U_CMvTsSf3I/AAAAAAAAEMc/L2HHXbsUDuI/s1600/DSC_0601%2B-%2BKopia.JPG" height="422" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-2fByEUCtJsA/U_CMu7jOGNI/AAAAAAAAEMY/RnLAqyQ7Zgc/s1600/DSC_0603.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-2fByEUCtJsA/U_CMu7jOGNI/AAAAAAAAEMY/RnLAqyQ7Zgc/s1600/DSC_0603.JPG" height="422" width="640" /></a></div>
Zostawiam Was tylko z trójką najbardziej udanych zdjęć, na których w ogóle coś widać xd<br />
Następny post pojawi się w nieokreślonym, lecz pewnie większym niż tydzień odstępie czasu. Zobaczę, jak będzie z internetem w czasie podróży. Jeżeli będę miała do niego dostęp, może napiszę dla Was jakiś mały post :)<br />
<br />
Byliście kiedyś we Francji?<br />
Papaa!Sophiehttp://www.blogger.com/profile/04839315952997534140noreply@blogger.com21tag:blogger.com,1999:blog-6743159567205684211.post-20524055427260617852014-08-12T19:56:00.003+02:002014-08-12T22:01:46.518+02:00pociągiemHejaa!<br />
Drugiego dnia postanowiliśmy wybrać się na wycieczkę pociągiem, który jest wręcz jednym z symboli Szwajcarii. Z miejscowości, w której mieszkaliśmy pojechaliśmy do Alp Gruem, słynnego punktu widokowego trasy pociągu Bernina. Po godzinie tam spędzonej wróciliśmy do Davos. Byłoby idealnie, gdybym tylko była zdrowa i gdyby pogoda była trochę bardziej udana. Cały dzień niebo przykrywały chmury i w najbardziej nieoczekiwanych momentach padał deszcz. Przez mgłę widoki były mało widoczne (lol). Pomijając te tycie szczegóły, wycieczka była udana. I jeszcze jedna informacja: jeżeli kiedyś wybierzecie się do Szwajcarii i wpadniecie na pomysł przejechaniem się widokowym ekspresem Bernina, nie róbcie tego. Zaoszczędzicie grube 15 euro od osoby jeżeli wybierzecie normalną kolej, która różni się od widokowej wersji tylko rozmiarem okien :)<br />
Tracę wenę więc zostawiam Was ze zdjęciami :)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-Fx-HnLdYTR0/U-jBFTi_YPI/AAAAAAAAELo/AxrKpcb61iM/s1600/DSC_0541.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-Fx-HnLdYTR0/U-jBFTi_YPI/AAAAAAAAELo/AxrKpcb61iM/s1600/DSC_0541.JPG" height="422" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-Upc5qUY39EY/U-jBALNrioI/AAAAAAAAELU/jNmlfW6bgtM/s1600/DSC_0530.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-Upc5qUY39EY/U-jBALNrioI/AAAAAAAAELU/jNmlfW6bgtM/s1600/DSC_0530.JPG" height="422" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-mt8L94GuSrU/U-jA_jXnz-I/AAAAAAAAELQ/iJRc2O6Fkxk/s1600/DSC_0532.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-mt8L94GuSrU/U-jA_jXnz-I/AAAAAAAAELQ/iJRc2O6Fkxk/s1600/DSC_0532.JPG" height="422" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-auP-Oe4_bUY/U-jBBnbu7cI/AAAAAAAAELg/Rd4AiYfhbr0/s1600/DSC_0539.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-auP-Oe4_bUY/U-jBBnbu7cI/AAAAAAAAELg/Rd4AiYfhbr0/s1600/DSC_0539.JPG" height="422" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-moLT1mOVa4Q/U-jBFfZo2LI/AAAAAAAAELw/KVgP3TXMZgI/s1600/DSC_0549.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-moLT1mOVa4Q/U-jBFfZo2LI/AAAAAAAAELw/KVgP3TXMZgI/s1600/DSC_0549.JPG" height="422" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-DSqqsVYVdfc/U-jBFhdRKrI/AAAAAAAAELs/TXJkvfHLRso/s1600/DSC_0552.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-DSqqsVYVdfc/U-jBFhdRKrI/AAAAAAAAELs/TXJkvfHLRso/s1600/DSC_0552.JPG" height="422" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-f-eUo4_cNdM/U-jBIJ7mSvI/AAAAAAAAEMA/Rt7blRrn9R4/s1600/DSC_0558.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-f-eUo4_cNdM/U-jBIJ7mSvI/AAAAAAAAEMA/Rt7blRrn9R4/s1600/DSC_0558.JPG" height="422" width="640" /></a></div>
<br />
Pa!Sophiehttp://www.blogger.com/profile/04839315952997534140noreply@blogger.com15tag:blogger.com,1999:blog-6743159567205684211.post-80062847721372938702014-08-07T18:10:00.000+02:002014-08-07T18:10:41.637+02:00DavosHei!<br />
Przybywam do Was z kolejną dawką zdjęć z mojego ostatniego wyjazdu! Pierwszy dzień wycieczki spędziliśmy w mieście, w którym mieszkaliśmy, Davos. Jest ono głównie znane z książki Tomasza Manna (Jeeezu, aż za bardzo przypominam moją mamę xd) Ale niewiele spośród tych, którzy kiedykolwiek słyszeli coś o tym mieście wie, że znajduje się tam też jezioro. Co prawda rozmiarami nieporównywalne do reszty Szwajcarii, ale jak na nasze normy całkiem spore. Po prostu urządziliśmy sobie spokojny spacer wokół jeziora. Już tam widoki były świetne, więc nie mogłam się powstrzymać przed robieniem zdjęć prawie na każdym kroku. Po prostu chodziłam z aparatem i wielkim uśmiechem na twarzy, tryskając szczęściem XD Zanim obeszliśmy całe jezioro minęły dobre 3 godziny, które chyba były moimi ulubionymi spędzonymi w Szwajcarii :)<br />
Dosyć gadania, pooglądajcie zdjęcia i "chłońcie" klimat okolicy haha<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-Pv1YOkpTJdM/U-NSRTx-C9I/AAAAAAAAEIs/ti5wA-dBSWU/s1600/DSC_0441.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-Pv1YOkpTJdM/U-NSRTx-C9I/AAAAAAAAEIs/ti5wA-dBSWU/s1600/DSC_0441.JPG" height="422" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-cdbT1UbY4-o/U-NSM3pc-dI/AAAAAAAAEIc/_w_azhRSFno/s1600/DSC_0427.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-cdbT1UbY4-o/U-NSM3pc-dI/AAAAAAAAEIc/_w_azhRSFno/s1600/DSC_0427.JPG" height="422" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-h1l0VImgw20/U-NSC0l7F8I/AAAAAAAAEH8/bizi_RhSmJY/s1600/DSC_0394.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-h1l0VImgw20/U-NSC0l7F8I/AAAAAAAAEH8/bizi_RhSmJY/s1600/DSC_0394.JPG" height="422" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-776w6cpibwo/U-NSNdf64iI/AAAAAAAAEIk/KyGmNmAilKY/s1600/DSC_0436.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-776w6cpibwo/U-NSNdf64iI/AAAAAAAAEIk/KyGmNmAilKY/s1600/DSC_0436.JPG" height="422" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-lTN2duAvGys/U-NSVnsNJhI/AAAAAAAAEI0/zX43AtNR-qw/s1600/DSC_0456.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-lTN2duAvGys/U-NSVnsNJhI/AAAAAAAAEI0/zX43AtNR-qw/s1600/DSC_0456.JPG" height="420" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-M44E6x5rduk/U-NSWPzqifI/AAAAAAAAEI4/OPRYxReT5kU/s1600/DSC_0457.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-M44E6x5rduk/U-NSWPzqifI/AAAAAAAAEI4/OPRYxReT5kU/s1600/DSC_0457.JPG" height="422" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-ZoXEKr-t7gU/U-NSY3FoYvI/AAAAAAAAEJE/NPjtFboNZsk/s1600/DSC_0458.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-ZoXEKr-t7gU/U-NSY3FoYvI/AAAAAAAAEJE/NPjtFboNZsk/s1600/DSC_0458.JPG" height="422" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-vq7GeSIJ3TU/U-NSbFl8daI/AAAAAAAAEJM/6lArI3O0CGY/s1600/DSC_0460.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-vq7GeSIJ3TU/U-NSbFl8daI/AAAAAAAAEJM/6lArI3O0CGY/s1600/DSC_0460.JPG" height="422" width="640" /></a></div>
<span id="goog_522861621"></span><span id="goog_522861622">Byliście kiedyś w Szwajcarii?</span><br />
Lubicie spacery nad jeziorem?<br />
Bye!Sophiehttp://www.blogger.com/profile/04839315952997534140noreply@blogger.com15tag:blogger.com,1999:blog-6743159567205684211.post-49885987135448468082014-08-04T15:25:00.001+02:002014-08-04T15:25:21.223+02:00SwitzerlandWitajcie!<br />
Wracam znów po dłuższej przerwie spowodowanej kolejnym wyjazdem! Niestety tym razem nie pomyślałam o zaplanowaniu postów, więc podczas nieobecności nie pojawiało się tu nic nowego :/<br />
Pewnie umieracie z ciekawości, gdzie to ja zniknęłam na ten tydzień. A więc, byłam u rodziny, ale większą część wycieczki spędziłam w Szwajcarii! Niestety, już pierwszego dnia nie czułam się najlepiej, a muszę przyznać, że łażenie po górach i jeżdżenie kolejką nie są przyjemne kiedy co chwila kaszlesz i smarkasz xd I tak choroba nieznacznie przeszkodziła nam w planach, ponieważ tak właściwie zobaczyliśmy i zrobiliśmy wszystko co chcieliśmy. Zrobiłam mnóóstwo zdjęć, które na pewno tu się pojawią :)<a href="http://4.bp.blogspot.com/-aGjjzFcfpwo/U957qhguzdI/AAAAAAAAEHM/0kPxXDbnRWc/s1600/DSC_0398.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-aGjjzFcfpwo/U957qhguzdI/AAAAAAAAEHM/0kPxXDbnRWc/s1600/DSC_0398.JPG" height="424" width="640" /></a><br />
Na razie żegnam się z Wami i kontynuuję mój maraton filmowy, którym rozpędzam czas podczas całodziennego leżenia w łóżku xd<br />
Byee!Sophiehttp://www.blogger.com/profile/04839315952997534140noreply@blogger.com13tag:blogger.com,1999:blog-6743159567205684211.post-35875195223834659452014-07-22T15:23:00.001+02:002014-07-22T15:23:18.504+02:00Sylt 2014Ufff... Nie powiem, trochę minęło od ostatniego posta. W piątek wróciłam z Sylt, gdzie byłam na dwutygodniowym obozie. Pojechałam tam w moją pół-kuzynką, Lisą i jej koleżanką Vivi, której wcześniej nie znałam. Jak pisałam w ostatnich postach, trochę się obawiałam. Pierwszy obóz, do tego jeszcze w nieznanym kraju. Zmartwienia okazały się zupełnie niepotrzebnie! Te dwa tygodnie na pewno będę wspominała jako na przynajmniej 90% udane! Poznałam wiele świetnych ludzi, czego okazji zazwyczaj nie miałam podczas wakacji. Jeżeli chodzi o pogodę mieliśmy niezmierne szczęście. Wyspy Morza Północnego są znane z obfitych, częstych opadów i mocnego wiatru (ale ze mnie pogodynka haha), lecz przez prawie cały pobyt dopisywała świetna pogoda! Dlatego też większość wolnego czasu spędzaliśmy na plaży :D<br />
Pojechałam z Berlitz, szkoły językowej, która funkcjonuje również w Polsce. Dlatego 2 godziny dziennie poświęcaliśmy na lekcje języka angielskiego. Wiem, pewnie myślicie, że oszalałam chcąc uczyć się w wakacje, kiedy równie dobrze mogę spać do 15 i cały dzień leniuchować w domu. Cóż, mnie strasznie denerwuję uczucie "nierobienia niczego" i wolę poświęcić mój czas na coś produktywnego. Angielski nigdy nie był dla mnie problemem, a lekcje były prowadzone bezstresowo i na luzie.<br />
Przygotowałam małą sklejankę ze zdjęć, których muszę przyznać, nie robiłam wiele podczas wyjazdu. I tak mam nadzieję, że załapiecie klimat tych 2 tygodni xd<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-BYzS6n5CZAQ/U81N1YK2KLI/AAAAAAAAEGs/nwConWDvRxw/s1600/sylt1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-BYzS6n5CZAQ/U81N1YK2KLI/AAAAAAAAEGs/nwConWDvRxw/s1600/sylt1.jpg" height="150" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-t3NOCU4uh4o/U81N1FcrzYI/AAAAAAAAEGg/BONVy780iTE/s1600/sylt2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-t3NOCU4uh4o/U81N1FcrzYI/AAAAAAAAEGg/BONVy780iTE/s1600/sylt2.jpg" height="174" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-V3FK6HeRA58/U81N3rUwfCI/AAAAAAAAEG4/VYXEH36mXC0/s1600/sylt3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-V3FK6HeRA58/U81N3rUwfCI/AAAAAAAAEG4/VYXEH36mXC0/s1600/sylt3.jpg" height="156" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-lQfRWcy-Ze4/U81N1UuvqRI/AAAAAAAAEGk/5jt4xqfzXPs/s1600/sylt.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-lQfRWcy-Ze4/U81N1UuvqRI/AAAAAAAAEGk/5jt4xqfzXPs/s1600/sylt.jpg" height="156" width="640" /></a></div>
<br />
Byliście kiedyś na Sylt?<br />
Jedziecie lub już pojechaliście w te wakacje na obóz?<br />
Bye!Sophiehttp://www.blogger.com/profile/04839315952997534140noreply@blogger.com13tag:blogger.com,1999:blog-6743159567205684211.post-68975810457262718432014-07-14T16:03:00.000+02:002014-08-04T18:23:06.137+02:00WarszawaCześć!<br />
Przybywam z kolejną porcją zdjęć z Warszawy! Nie wiem, co tu wiele pisać. Tak właściwie wszystko zawarłam w <a href="http://my-world-by-sophie.blogspot.de/2014/06/dzien-w-warszawie.html#comment-form" target="_blank">tym poście.</a> Dodam tylko szybko, że zdjęcia poniżej były zrobione na szybko, ale i tak bardzo mi się podobają (skromność xd)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-bdsXDAFgmZE/U7b9ERNnKrI/AAAAAAAAEFc/O_tIe1oI2Bs/s1600/DSC_0170.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-bdsXDAFgmZE/U7b9ERNnKrI/AAAAAAAAEFc/O_tIe1oI2Bs/s1600/DSC_0170.JPG" height="422" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-2MxpL1n5kfs/U7b9CCyCy0I/AAAAAAAAEFY/5w27zSbkD-Q/s1600/DSC_0165.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-2MxpL1n5kfs/U7b9CCyCy0I/AAAAAAAAEFY/5w27zSbkD-Q/s1600/DSC_0165.JPG" height="422" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-4Qo5fT1TOBY/U7b8-4STlkI/AAAAAAAAEFQ/XBh7OQWFNuI/s1600/DSC_0151.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-4Qo5fT1TOBY/U7b8-4STlkI/AAAAAAAAEFQ/XBh7OQWFNuI/s1600/DSC_0151.JPG" height="422" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-v5P15P2vf-Q/U7b86gKCmII/AAAAAAAAEFI/B_I8LFp47tA/s1600/DSC_0149.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-v5P15P2vf-Q/U7b86gKCmII/AAAAAAAAEFI/B_I8LFp47tA/s1600/DSC_0149.JPG" height="422" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-hrXcl171AzU/U7b8z8ed4II/AAAAAAAAEE4/oeX8N79Mc_k/s1600/DSC_0132.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-hrXcl171AzU/U7b8z8ed4II/AAAAAAAAEE4/oeX8N79Mc_k/s1600/DSC_0132.JPG" height="422" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-PQ3vFAVPcDw/U7b9ddtIw6I/AAAAAAAAEFo/zsj8ZYlAEE4/s1600/DSC_0129.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-PQ3vFAVPcDw/U7b9ddtIw6I/AAAAAAAAEFo/zsj8ZYlAEE4/s1600/DSC_0129.JPG" height="422" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-mNrW1gG41S8/U7b83Kh1A5I/AAAAAAAAEFA/1oyGGkhXCt8/s1600/DSC_0122.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-mNrW1gG41S8/U7b83Kh1A5I/AAAAAAAAEFA/1oyGGkhXCt8/s1600/DSC_0122.JPG" height="422" width="640" /></a></div>
Podoba Wam się Warszawa?<br />
Do następnego wpisu!Sophiehttp://www.blogger.com/profile/04839315952997534140noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-6743159567205684211.post-69802463989517681112014-07-09T15:36:00.000+02:002014-07-09T15:36:00.340+02:00Let me take you to another world...Heii!<br />
W dzisiejszym wpisie obiorę trochę nietypową tematykę, ponieważ chcę napisać o pewnej stronie, a mianowicie <a href="http://www.safestyle-windows.co.uk/secret-door/#_=_" target="_blank">The Secret Door.</a> Polega ona mniej więcej na tym: otwieracie "magiczne drzwi" które przenoszą Was do mniej lub więcej randomowego miejsca na mapach google. Myślę, że strona spodoba się miłośnikom bajkowego klimaty, pasjonatom podróży i odkrywania ciekawych miejsc i przede wszystkim ludziom którym czasem za bardzo nudzi się na wakacjach, do których należę ja xD Bez bicia przyznaję się, że na bawieniu się w magiczne drzwi zeszło mi nie jedno popołudnie haha<br />
W jednej chwili stoisz na w Wielkim Moście Seto, w drugiej nurkujesz z żółwiami w Queensland. Potem transportujesz się na biegun południowy, aby w końcu wylądować w na torze kolei Retyckich w Szwajcarii. Po drodze możesz też odwiedzić sklep z starymi drobiazgami gdzieś w Teksasie albo żłobek w niewielkiej miejscowości w Anglii.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-07jHASE6CRA/U7agKjVpjRI/AAAAAAAAEEk/p3C2OHuSsvM/s1600/magic.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-07jHASE6CRA/U7agKjVpjRI/AAAAAAAAEEk/p3C2OHuSsvM/s1600/magic.jpg" height="320" width="640" /></a></div>
<div align="center">
<em>kilka miejsc, do których trafiłam</em></div>
Podoba Wam się ta strona?<br />
Znacie podobne zabawy w tym stylu?<br />
<br />
Bye bye!Sophiehttp://www.blogger.com/profile/04839315952997534140noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-6743159567205684211.post-77714543654981397362014-07-03T22:15:00.000+02:002014-07-03T22:15:54.958+02:00Room tour!Witajcie!<br />
Przygotowania do obozu się rozpoczęły. Jadę na dwutygodniowy obóz językowy na niemiecką wyspę Sylt. Powiem szczerze, że mam z lekka mieszane uczucia. Z jednej strony jeszcze nigdy nie byłam na tak długim obozie i mam pewne obawy. Z drugiej, jadę z moją ukochaną kuzynką Lisą, z którą każda chwila jest pełna śmiechu.<br />
Nareszcie jest! Wzięłam się w garść i w końcu nagrałam i przerobiłam :) Wiem, że mój pokój nie jest najbardziej ekscytującą rzeczą świata, ale stwierdziłam, że mimo tego się nim z Wami podzielę (to brzmi jakbym zaproponowała, abyście ze mną zamieszkali haha). Mój pokój nie jest też wielki, chociaż wydaje mi się, że na video wyszedł na spory. "nowe życie" wstąpiło w niego, kiedy przeżył długo wyczekiwany remont w marcu. Od tego czasu dodawałam jakieś nowe drobiazgi itd. :)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-CA_UCjXurZk/U7Vr0lYlxxI/AAAAAAAAED0/MjGe9aS09vU/s1600/room+tour.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-CA_UCjXurZk/U7Vr0lYlxxI/AAAAAAAAED0/MjGe9aS09vU/s1600/room+tour.jpg" height="552" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/NqccgLowEao?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<br />
Mam nadzieję, że filmik Wam się podoba!<br />
<br />
Jak wygląda wasz pokój?<br />
Pa!Sophiehttp://www.blogger.com/profile/04839315952997534140noreply@blogger.com22tag:blogger.com,1999:blog-6743159567205684211.post-55727565579563924752014-06-30T20:16:00.000+02:002014-08-04T18:22:29.968+02:00Dzień w WarszawieWitajcie!<br />
Piszę do Was już z Berlina! Tak wiem, szybka jestem xd Wyjechałam wczoraj o 6 rano (level hardcore), ale o dziwo byłam bardzo wyspana jak na taką porę.<br />
W większości przeszły mi te melancholiczne rozmyślenia, których namiastkę mieliście w <a href="http://my-world-by-sophie.blogspot.de/2014/06/jezeli-moje-zycie-ma-tak-szybko-minac.html" target="_blank">ostatnim wpisie</a> xd Teraz pozostała tylko radość z wakacji, szczególnie, że w tym roku znów będą pełne wrażeń!<br />
Jeszcze przed zakończeniem roku tata zabrał mnie na 2 dni do Warszawy! Tak właściwie na zwiedzanie i przechadzki po mieście mieliśmy czas tylko pierwszego dnia po południu tuż po dojeździe.<br />
Muszę powiedzieć, miasto zrobiło na mnie wrażenie. Tak bardzo różni się od mojego rodzinnego Wrocławia. Nawet powietrze jest inne. Jak to w wielkim mieście: zanieczyszczone, ale ze słodkim tonem. Wszędzie roi się od hipsterowskich barów i dobrze ubranych ludzi. Na każdym kroku można spotkać kawiarnię lub księgarnię. Spacer odbyliśmy pod wieczór, więc wyjątkowe światło dodawało atmosfery. Może nie jest to najpiękniejsze miejsce świata, ale bez wątpienia ma coś w sobie.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-yoj3-7rWLK4/U6xW4tXf7rI/AAAAAAAAEDM/mDx6yoZYQCY/s1600/DSC_0155.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-yoj3-7rWLK4/U6xW4tXf7rI/AAAAAAAAEDM/mDx6yoZYQCY/s1600/DSC_0155.JPG" height="422" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<em>moje ulubione</em>♥</div>
Resztę zdjęć z Warszawy wstawię niedługo, tak samo jak filmik z pokojem, który jak pewnie zauważyliście nie pojawił się w ostatnim tygodniu tak jak obiecałam xd<br />
Jadę na obóz już w poniedziałek. Postaram się przygotować jakieś posty przed wyjazdem, abyście się za bardzo nie nudzili :)<br />
<br />
Byliście kiedyś w Warszawie?<br />
Papaa!Sophiehttp://www.blogger.com/profile/04839315952997534140noreply@blogger.com25tag:blogger.com,1999:blog-6743159567205684211.post-9404268344408200432014-06-26T20:26:00.003+02:002014-06-26T20:26:54.965+02:00"Jeżeli moje życie ma tak szybko minąć, to ja nie chcę żyć"<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<a href="https://www.youtube.com/watch?v=XFkzRNyygfk" target="_blank"><span style="color: #666666;">Radiohead - Creep</span></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Ten rok tak strasznie zleciał. Niby były to całe 9 miesięcy, to jednak czuję, jakby minął zaledwie jeden. Oczywiście, nie mogłam doczekać się wakacji i cały rok efektywnie narzekałam na nadmiar pracy i przemęczenie, jednak kiedy nadszedł ten dzień, kiedy rozstajemy się wszyscy na 2 miesiące i idziemy w różne strony, trochę mi smutno. Nie mogę oprzeć się uczuciu, że coś skończyło, choć wiem, że pierwszego września ponownie pojawimy się w takim samym składzie w tym samym miejscu. Tak szczerze nie widzę wielkiej różnicy między 1 a 2 klasą, ale część najchętniej zostałaby w tym stanie aż do końca szkoły. Dzieci niewiedzące co ze sobą zrobić wśród rojących się tłumów nieznanych uczniów. Tak właśnie czułam się na 9 miesięcy temu, lecz czuję się tak samo dziś, chociaż nie tak samotna i zagubiona. Bez wątpienia wiele się zmieniło w tym czasie. Sama czasem rozmyślam nad moimi zachowaniami w podstawówce i uświadamiam sobie, jak bardzo różnię się od tamtej osoby. Nadal nią jestem, ale tak jakby w nowej wersji. Gdyby tą podstawówkową Zosię wrzucić do wielkiej i nieznanej szkoły, pewnie sprawy potoczyłyby się inaczej. Jestem bardzo dumna moich osiągnięć w tych dwóch semestrach. Wiele nowych przyjaciół i znajomych, dobre oceny. Teraz wydaje mi się, że w drugiej klasie będę chciała przeżyć to jeszcze raz. Mój strach przed nowym nie jest już tak mocny, ponieważ tak właściwie pokonałam go przez ubiegłe miesiące. Musiałam stawić mu czoła, czego w takiej skali nie robiłam, już dawno, przynajmniej nie świadomie. Teraz aż cieszę się na nowe doświadczenia i przygody, te dobre jak i te gorsze. Jednak nadal wydaje mi się, że wraz z klasami trzecimi odejdzie coś jeszcze. To uczucie, trudno mi je opisać. Uczucie "bycia pierwszoklasistą". Może i tylko ja je mam, a raczej miałam. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-spYzbOaCjys/U6xlmk4LzfI/AAAAAAAAEDc/4AqcoTcCqQ0/s1600/ssister.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-spYzbOaCjys/U6xlmk4LzfI/AAAAAAAAEDc/4AqcoTcCqQ0/s1600/ssister.png" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<em>artystyczne zdjęcie zrobione przez Sister</em>♥</div>
Sophiehttp://www.blogger.com/profile/04839315952997534140noreply@blogger.com7